niedziela, 23 września 2012

Szukając odpowiedzi

Szukajac odpowiedzi na wiele pytań często zastanawiamy się nad mozliwymi rozwiązaniami. Często są one okrężne, głęboko wyszukiwane, przekopywane w piachu różnych myśli. Jednak im głebiej kopiemy, tym dalej jesteśmy od właściwej odpowiedzi. A niekiedy wystarcza po postu zwykła uważność:) Wśród jednych z moich ulubionych pytań sytuacyjnych znajdują się następujące zagadki:
1. W którym miesiącu rodzi się najwięcej dzieci?
2. Parys miał 3 jabłka w koszu, które rozdał 3 boginiom tak, ze każda z nich dostała jedno, a jedno jabłko zostało w koszu? Jak to zrobił?
3. Pewien facet jest ubrany całkowicie na czarno. Idzie czarną ulicą, na której nie świecą się żadne lampy. Naprzeciw niego z dużą prędkością jedzie czarny samochód z wyłączonymi światłami - jednak w jakiś sposób kierowca zobaczył mężczyznę i się zatrzymał. Jak to możliwe?
Zapewne odpowiadając na 1. wielu z nas podałoby marzec, kwiecień, maj lub - wrzesień:) Odpowiadając na 2.- pojawiłoby się jak sądzę wiele różnych abstrakcyjnych i irracjonalnych odpowiedzi:) Szukając zaś odpowiedzi na 3- mogłyby przyjść nam do głowy odblaskowe znaczki, ostrzegawczy krzyk kogoś widzącego czarnego mężczyznę albo wiele jeszcze innych, potencjalnych rozwiązań. Tymczasem odpowiedzi są proste: 1. w 9 2. Parys oddał z koszykiem 3. był dzień. Okazuje się, że wszystko jest prostsze niż mogłoby się wydawac:)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz